Dom >  Aktualności >  DOOM: Dark Ages inspirowane przez Eternal's Marauder

DOOM: Dark Ages inspirowane przez Eternal's Marauder

Authore: MadisonAktualizacja:May 28,2025

Kiedy reżyser Hugo Martin zaprezentował zasadę przewodnika „Stand and Fight” o Doom: The Dark Ages podczas programisty Xbox Direct na początku tego roku, natychmiast zostałem urzeczony. Ta koncepcja wyraźnie kontrastuje z hiper-kinetyczną, mobilną walką z poprzedniego tytułu oprogramowania ID, Doom Eternal. Jednak Doom Eternal miał jednego wroga, który zmusił graczy do przyjęcia tej samej strategii: Huncwot. Polaryzująca postać wśród fanów, Marauder jest wrogiem, którego osobiście uwielbiam. Odkrywanie, że klucz do walki w zagładę: Mroczne wieki jest reakcja na jasnozielone światła - tak jak w przypadku Maraudera - ustalił moje emocje związane z grą.

Zapewniamy, Doom: The Dark Eges nie uwięził cię w frustrujących bitwy jeden na jednego, takich jak te z Marauder Eternal. Podczas gdy napotkasz Huntera Agaddona, potężnego wroga z kuloodporną osłoną i śmiertelnymi atakami kombinacji, esencja trudnych spotkań Eternal została starannie zintegrowana z podstawowym systemem walki w ciemnych epok. Każda walka uosabia teraz strategiczną głębię showdowna Maraudera, pomijając irytację.

Marauder jest unikalnym przeciwnikiem w Doom Eternal. Zazwyczaj areny walki Eternal wymagają ciągłego ruchu, żonglując między mniejszymi wrogami i bardziej znaczące zagrożenia. Gra jest często opisywana jako wyzwanie zarządzania, wymagające od graczy do uprawy zasobów, przestrzeni i broni. Jednak Marauder całkowicie zmienia grę. Ten potężny wróg, uzbrojony w topór i strzelbę, zmusza graczy do skupienia się wyłącznie na nim, często w odizolowanych bitwach. Kiedy pojawia się wśród większej potyczki, najlepszą strategią jest uniknięcie jego ataków, oczyścić otaczające moby, a następnie zaangażowanie go bezpośrednio.

Huncwot Doom Eternal jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych wrogów w historii FPS. |. Kredyt obrazu: oprogramowanie ID / Bethesda

„Stojąc i walka” nie oznacza stania w nieruchomym miejscu wiecznym; Chodzi o opanowanie pola bitwy poprzez strategiczne pozycjonowanie. Podejdź do Maraudera zbyt uważnie, a on uderzy cię niemal nieznanym podmuchem strzelby. Wycofaj się zbyt daleko, a on będzie cię łatwiejszy do zużycia pocisków, ale będziesz poza zasięgiem jego huśtawki topora. Kluczowy moment nadchodzi, gdy przygotowuje się do zamachu swojej osi - jego tylko wrażliwy moment. Jego tarcza energetyczne odchyla wszelkie strzały, więc musisz doskonale ustawić się, aby wykorzystać krótkie okno, gdy jego oczy migają jasnozielone, sygnalizując twoją szansę na uderzenie.

Doom: The Dark Eges wykorzystuje również jasnozielone wskaźniki, składając hołd oryginalnej formy do piekła do piekła. Specjalne zielone pociski w tych salwach mogą być sparowane za pomocą nowej tarczy Zagłady Slayera, wysyłając je z powrotem do atakujących. Początkowo służy to jako taktyka obronna, ale po odblokowaniu systemu Rune tarczy Parrying staje się potężnym narzędziem ofensywnym. Może ogłuszyć wrogów błyskawicami lub aktywować działo ukierunkowane na ramię zamontowane na ramieniu.

Prowadzenie pola bitew Mrocznych Epes obejmuje angażowanie się w szereg skoncentrowanych spotkań jeden na jednego z różnymi potężnymi demonami. W przeciwieństwie do walk Marauder, przetrwanie tutaj nie jest zależne wyłącznie od reakcji na zielone światła. Możesz polegać na bardziej konwencjonalnej broni, aby odnieść sukces, ale opanowanie run tarczy sprawia, że ​​parowanie istotną częścią twojego arsenału. Integrując go ze strategią bojową, przekonasz się, że mechanicy Parry w ciemnych wiekach odzwierciedlają bitwy Marauder of Eternal. Musisz znaleźć optymalną odległość, ponieważ demony nie uruchamiają pocisków z bliskiej odległości, a kiedy pojawią się zielone kule, musisz ustawić się prawidłowo, aby je parować. Szybkie odruchy są niezbędne, podobnie jak czas strzału, gdy topór Maraudera jest w połowie zawieszania.

Jedną z powszechnych krytyki Maraudera było to, że zakłócił on przepływ zagłady wiecznej, wymagając innego podejścia niż zwykłe taktyki gry. Właśnie dlatego doceniam Maraudera - zmusza przejście od ruchu baletowego do przerwania, trudnych graczy do dostosowania. Doom Eternal złamał zasady tradycyjnych gier FPS, czyniąc graczy inaczej myśleć o zasobach, broni i walce. Z kolei maruder złamał te nowe zasady, stanowiąc ostateczne wyzwanie. Chociaż lubię to wyzwanie, rozumiem, dlaczego sfrustrowało wielu graczy.

!

DOOM: The Dark Ages rozwiązuje ten problem, włączając różne „tańce” do szerszego doświadczenia bojowego. Każdy główny typ wroga ma unikalne zielone pociski lub uderzenia w zwarciu, wymagające różnych podejść do każdego spotkania. Na przykład Mancubus strzela szerokim „ogrodzenia” energii z zielonymi „filarami” na każdym końcu, co wymaga splatania ich. Vagary uwalnia salwy śmiercionośnych kulek, które musisz oderwać, aby odchylić się, jakby grać w śmiertelną grę w tenisa. Skeletowy Revenant uważnie odzwierciedla Maraudera, ponieważ jest niewrażliwy, dopóki nie odrzucisz jednej z jego zielonych czaszek.

Ponieważ każdy demon wymaga unikalnej strategii ruchu, wprowadzenie nowych wrogów wydaje się płynne. Agaddon Hunter i Komodo stanowią poważne wyzwania związane z ich intensywnymi atakami w zwarciu, ale zanim się pojawią, jesteś już przyzwyczajony do dostosowania się do ruchu i reakcji. Nie było tak w przypadku Maraudera w Eternal, ponieważ jego taktyka nie była zgodna ze standardowym podejściem gry polegającym na wyborze prawej broni dla właściwego demona.

Projekt Maraudera nigdy nie był problemem; To była nieoczekiwana zmiana rozgrywki, która zaskoczyła graczy. Doom: The Dark Ages przygotowuje do tego graczy, czyniąc mechaniki opartej na reakcji fundamentalną częścią całego doświadczenia, a nie nagłą zmianę. Chociaż to sprawia, że ​​wyzwanie jest mniej intensywne - okno Parry z tarczą jest bardziej wybaczające niż błysk oka Maraudera - pozostaje podstawowa koncepcja: Zamknij krok z wrogiem, poczekaj na idealny moment i uderz, gdy światło staje się zielone. DOOM: The Dark Ages reinterpretuje te pomysły w nowy sposób, ale pozostają one niewątpliwie znajome. Stoisz i walczysz.